Katastrofa smoleńska - debata w Senacie RP w dniu 08.06.201 r.
Informacja Rządu RP na temat badania przyczyn katastrofy TU-154M z dnia 10.04. 2010 r. na 57 posiedzeniu Senatu w dniu 08.06.2010 r.
Pytania senatora Wiesława Dobkowskiego skierowane do ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera.
Senator Wiesław Dobkowski (I tura pytań):
Panie Ministrze, zacznę od pytania technicznego. Czy eksperci zbadali, z jaką prędkością samolot leciał tuż przed katastrofą i z jaką uderzył w ziemię? Czy prawdą jest, że ta prędkość była znacznie poniżej 200 km/h, gdzieś około 160, 170 km/h? Bo tak słyszałem w mediach. Jeżeli tak było, to samolot opadał znacznie szybciej niż powinien. Z tego by wynikało, że silniki mogły być na przykład zepsute, przestały mieć ciąg. A jeżeli jest to nieprawda, to w takim razie podawane informacje, i te dotyczące prędkości, i innych parametrów lotu, mogą być nieprawdziwe.
Pytanie drugie. Dlaczego w mediach ujawniano przed odlotem skład pasażerów tego samolotu, to, kto będzie leciał? Uważam, że to powinny być sprawy poufne, tym bardziej że to były najważniejsze osoby w państwie, z głową państwa i z drugim prezydentem na czele. Nie powinno się tego ujawniać, a ktoś to ujawnił, ktoś jest za to odpowiedzialny.
Dlaczego w jednym samolocie było tyle bardzo ważnych osób, które sprawowały tak wysokie urzędy cywilne i wojskowe? Czy wszyscy potracili głowy, żeby dopuścić do takiego lotu i zebrać ich w jednym samolocie? Przecież w tych czasach jest duże zagrożenie terrorystyczne. Gdzie były służby, które powinny po prostu przewidywać takie sytuacje, przewidywać, że jest to duże zagrożenie?
Może jeszcze jedno pytanie. Dlaczego nie załatwiono z władzami Rosji ? nie wiem, czy to jest w ogóle możliwe ? żeby na lotnisku w Smoleńsku byli polscy kontrolerzy lotu? Gdyby to okazało się niemożliwe, to ja bym takiego samolotu nie puszczał. Jest jeszcze jedna sprawa, że polskie służby specjalne nie dokonały niezbędnych sprawdzeń lotniska i sytuacji bezpieczeństwa, a przede wszystkim wieży kontrolnej. Był tam funkcjonariusz bezpieczeństwa strony rosyjskiej, a nie było takiego funkcjonariusza ze strony polskiej. Na razie dziękuję.
Odpowiedź ministra Jerzego Millera: stenogram z 57 posiedzenia Senatu w dniu 08.06.2010r. ? str. 10, 11 (www.senat.pl)
Pytania senatora Wiesława Dobkowskiego skierowane do ministra Jerzego Millera.
Senator Wiesław Dobkowski (II tura pytań):
Panie Ministrze, mam pytanie, czy komisja zbada lub zbadała, dlaczego nie zabezpieczono alternatywnego transportu z lotnisk zapasowych, które wyznaczono w Witebsku i Moskwie? Wiadomo, że podejmowanie decyzji mogło być utrudnione, jeżeli nie było transportu z lotnisk zapasowych do Katynia. Decyzja mogłaby być inna, gdyby ten transport był zapewniony.
Następnie, z kim w Moskwie wieża konsultowała lądowanie, kto to był personalnie i jaki wpływ miała Moskwa na niestandardowe prowadzenie TU-154?
I pytanie kolejne: dlaczego nie wystąpiono o międzynarodowych ekspertów, którzy by jeszcze bardziej uwiarygodnili ustalenia przyczyn katastrofy?
I jeszcze jedno pytanie. Widziałem w jednej z gazet zdjęcia fragmentów ścian samolotu z blachy aluminiowej ? były poszarpane na małe kawałki. One wyglądały tak, jak gdyby samolot uległ wybuchowi i spadł na ziemię z wysokości 9 km. Czy przy upadku z tak niskiej wysokości i przy tak małej prędkości lotu jest możliwe, żeby samolot był tak uszkodzony jak ten, który spadł z wysokości 9 km? Dziękuję.
Odpowiedź ministra Jerzego Millera: stenogram z 57 posiedzenia Senatu w dniu 08.06.2010r. ? str. 23, 24 (www.senat.pl)
Pytania senatora Wiesława Dobkowskiego skierowane do ministra Jerzego Millera.
Senator Wiesław Dobkowski (III tura pytań):
Panie Ministrze, czy to prawda, że piloci, którzy lecieli tym Tupolewem, nie przechodzili szkoleń na symulatorze i nie byli zgrani, zwłaszcza nawigator.
Nie odpowiedział pan jeszcze na pytanie, które wcześniej zadałem. Chodzi mi o to, czy to prawda, że wieża konsultowała lądowanie z kimś w Moskwie.
(senator Antoni Motyczka: Takie pytanie już było.)
Było, ale nie było odpowiedzi. Ja o to pytałem. Nie było odpowiedzi, dlatego pytam jeszcze raz. Czy wiadomo kim była ta osoba, personalnie, i jaki miała wpływ na niestandardowe prowadzenie Tupolewa.
Jeszcze jedno pytanie. Pan minister mówił tu kilka razy, w różnych kontekstach, o tym, że przedstawiciele rządów Polski i Federacji Rosyjskiej nie twierdzili na przykład, że piloci są winni, że w kokpicie przebywał generał Błasik albo świętej pamięci pan dyrektor Kazana, że to z niczego nie wynika. To fakt, przedstawiciele rządów tego nie mówili. Ale na przykład kontroler lotów od razu po katastrofie stwierdził, że samolot czterokrotnie podchodził do lądowania, że załoga nie znała języka rosyjskiego. Było wiele takich różnych wypowiedzi, nawet pan Edmund Klich mówił coś takiego. Myślę, że jeżeli sprawa jest tak ważna i tak bulwersuje opinię publiczną, to przedstawiciele rządu powinni takie informacje zdementować, powinni powiedzieć, że to jest nieprawda albo że tego nie zbadali, albo że po prostu nie mogą o tym mówić, itd. Jednak od przedstawicieli rządu nic takiego nie słyszałem. Tu jest podobnie, jak z panem posłem Palikotem, który coś mówi?
(Marszałek Bogdan Borusewicz: Panie Senatorze, czy ma pan jeszcze jakieś pytanie?)
Tak.
(Marszałek Bogdan Borusewicz: To proszę je zadać, bo kończy się czas?)
? A nikt z władzy tego nie dementuje. Jak to się mówi, jeśli się kogoś ochlapie, to i tak potem część błota zostanie. Dziękuję.
Odpowiedź ministra Jerzego Millera: stenogram z 57 posiedzenia Senatu w dniu 08.06.2010r. ? str. 37 (www.senat.pl)
Wystąpienie Zastępcy Prokuratora Generalnego i jego odpowiedzi na pytania: stenogram z 57 posiedzenia Senatu w dniu 08.06.2010r. ? str. 37- 53 (www.senat.pl)